Beata mieszka z rodzicami i utrzymuje się tylko z zasiłków i alimentów na córkę i jednego syna. - Sama Beata jest osobą bardzo ciepłą, pełną życia choć czasem brakuje jej sił, ale nie poddaje się, bo wierzy, że da radę pokonać chorobę. Ma dla kogo żyć i myślę, że to dodaje jej siły – mówi Ewa Bal, pomysłodawca balu charytatywnego, który ma się odbyć na początku listopada. Pieniądze ze sprzedaży biletów będą przekazane na leczenie B. Konarzewskiej. - Ona potrzebuje wsparcia finansowego, więc spróbujemy jej pomóc. Mam nadzieję, że znajdą się ludzie, którzy chcieliby połączyć przyjemność, jaką daje im udział w takim balu z pomocą komuś, kto tej pomocy bardzo potrzebuje – mówi E. Bal. Wejściówka będzie kosztowała 180 zł od pary, w tym jest konsumpcja warta 100 zł. 80 zł z każdego biletu zostanie przekazana dla chorej kobiety.
Na balu oprócz dobrej zabawy będzie kilka atrakcji. Jedną z nich to pokaz barmański uczestnika finałów MŚ w Puerto Rico.
Pani Beata obecnie przebywa w szpitalu we Wrocławiu. Jest po dwóch zabiegach i czeka na operację usunięcia guzów, które wykryto w zatokach. - Mam jednak nadzieję, że mimo to będzie mogła wraz z nami uczestniczyć w tej imprezie – mówi pomysłodawczyni akcji. Patrona medialny nad imprezą ma Tygodnik Krąg. Bal odbędzie się 12 listopada w pensjonacie Korona.
tekst: Mariusz Pojnar, Tygodnik Krąg