pogrzeb medardaTłumy ludzi pożegnały dziś Ojca Medarda, który zmarł w ubiegły czwartek nad ranem w domu zakonnym w Nowej Soli. To nie tylko parafianie. Ojciec Medard był bardzo znanym i niezmiernie lubianym nowosolskim duchownym. Dożył 100 lat, choć pełne urodziny obchodziłby 17 grudnia. Odszedł pobożny, skromny Wielki Człowiek.
W uroczystościach pogrzebowych, które odbyły się w jego parafii pw. św. Antoniego, wzięły udział władze miasta, powiatu, poczty sztandarowe wielu nowosolskich instytucji. Wieniec w biało-czerwonych barwach przesłał także prezydent RP Bronisław Komorowski.

Śp. Ojciec Medard został pochowany na cmentarzu przy ulicy Wandy w Nowej Soli.

 

Stanisław Parysz, w zakonie Ojciec Medard

Syn Piotra i Bronisławy Stępek, urodził się 17 grudnia 1913 roku w Haczowie i tu ukończył Szkołę Podstawową. Następnie uczył się w Kolegium Serafickim w Rozwadowie (Stalowej Woli). Do Zakonu OO. Kapucynów wstąpił 7 września 1929 roku. Po odbyciu nowicjatu w Sędziszowie Małopolskim złożył śluby zakonne 8 września 1930 roku. Studia filozoficzno-teologiczne odbył w Seminarium Braci Mniejszych Kapucynów w Krakowie. Święcenia kapłańskie otrzymał 1 maja 1939 roku z rąk ks. biskupa Stanisława Rosponda.

Po święceniach pracował w duszpasterstwie w Krakowie, Olszanicy i Mydlnikach. W latach 1945 - 1948 był gwardianem w Sędziszowie Małopolskim. W latach 1953-1956 był gwardianem w Krośnie i tu wybudował kaplicę Matki Bożej, która później stała się kaplicą adoracji Najświętszego Sakramentu. W latach 1959-1963 był rektorem kościoła w Tenczynie i tu doprowadził budowę kościoła do stropu. Dalej władze komunistyczne wstrzymały budowę. Ponadto pracował w duszpasterstwie w wielu miejscowościach: we Wrocławiu, Dobiegniewie, Wałczu, Kwietnikach, Gdańsku, Bytomiu i Nakielnie.

W okresie Powstania Warszawskiego (sierpień 1944 r.) odznaczył się jako kapelan Armii Krajowej, niosąc pomoc duchową żołnierzom i ludności cywilnej w szpitalu powstańczym na ul. Długiej – tu też został ranny – następnie w kościele dominikanów, w schronach przy ulicach Miodowej, Długiej, Freta i Podwale. Za bohaterską postawę patriotyczną został przedstawiony do odznaczenia Krzyżem Walecznych. O. Anzelm Jawnoszan, naoczny świadek powstania zapisał w kronice klasztoru kapucynów w Nowym Mieście nad Pilicą: „Ojciec Medard nieustannie obracał się wśród rannych powstańców i sam został ranny odłamkiem bomby podczas dysponowania na klęczkach rannego, młodego powstańca, podczas bombardowania podwórza..." Po wojnie otrzymał Krzyż Armii Krajowej.

Od blisko ćwierć wieku o. Medard posługiwał w parafii św. Antoniego w Nowej Soli. W 2008 roku, w wieku 95 lat otrzymał Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski. Uroczystość miała miejsce w Nowej Soli i była połączona z odsłonięciem przez ojca Medarda ronda jego imienia.

 

wspomnienie śp. Ojca Medarda

www.kapucyni.pl

Zobacz także

Darmowe przejazdy autobusami 22 września

We wtorek 22 września Nowa Sól dołącza do Europejskiego Dnia bez Samochodu. Przejazdy Subbusem na wszystkich liniach będą darmowe.

Więcej…

17 września - Nowa Sól pamięta!

17 września obchodzimy dwie ważne dla naszego kraju daty. Tego dnia w roku 1939 doszło do napaści Rosji Sowieckiej na Polskę.

Więcej…

Rozpoczął się remont elewacji dworca PKP w Nowej Soli

Ostatnim elementem remontu dworca, który jest siedzibą Centrum Obsługi Pasażerów oraz Straży Miejskiej, jest remont elewacji budynku. 

Więcej…